Rok założenia klubu: 1946
Rok założenia SSA: 1998
Barwy: Miedziano – Biało – Zielone
Przydomek: „Miedziowi
10 września 1946 – powstaje Klub Sportowy „Zawisza” Lubin.
1947 – pierwszy sukces – lubinianie zdobywają Puchar Dolnego Śląska.
1949 – zmiana nazwy na: „Gwardia” Lubin.
1951 – ponowna zmiana szyldu, „Spójnia” Lubin
1953 – powrót do „Zawiszy” Lubin.
1959 – przełomowy moment w historii klubu. Do wydobycia odkrytej wcześniej miedzi powołano KGHM.
1960 – w związku z rozwojem górnictwa, nazwa przekształca się w „Górnik” Lubin.
1961 – powstaje Kombinat Górniczo – Hutniczy Miedzi.
1966 – ostatnia zmiana szyldu. Powstaje Międzyzakładowy Klub Sportowy „Zagłębie” Lubin.
1968 – awans do klasy okręgowej.
1972 – Zagłębie przenosi się z boiska przy ulicy Odrodzenia na Stadion Górniczy.
1974 – trenerem zostaje Alojzy Sitko
1974 – dominacja podopiecznych trenera Sitki w III lidze i wygrana z Mistrzem Polski, Ruchem Chorzów, w Pucharze Polski.
Zygmunt Maszczyk, Joachim Marx, Jerzy Wyrobek, Piotr Czaja – te nazwiska w Polsce w 1974 roku może nie były aż tak głośne jak Deyna, Lato czy Szarmach po Mundialu w Niemczech, ale i tak budziły respekt przeciwników. A już szczególnie wśród piłkarzy trzecioligowego wówczas Zagłębia Lubin. Szacunek dla rywali to jedno, ale walka na boisku to drugie. Skazywani na pożarcie Miedziowi pokonali ówczesnego mistrza Polski 3:2 i mogli cieszyć się z awansu do następnej rundy Pucharu Polski, gdzie już czekał Górnik Zabrze. Spotkanie z Górnikiem wspomina z uśmiechem były bramkarz Zagłębia, a dziś stały bywalec w klubie, pan Franciszek Machej. – Andrzej Szarmach bardzo przeżywał po meczu, że nie udało mu się mnie pokonać – uśmiecha się pan Franciszek.
1975 – pierwszy w historii awans Zagłębia do II ligi.
1976 – Zagłębie płaci frycowe i już w pierwszym sezonie wraca w szeregi III-ligowców.
1978-1979 – historia się powtarza, awans i szybki spadek do 3 ligi. Na osłodę rozgrywki Pucharu Polski, w których Zagłębie doszło do półfinału odprawiając z kwitkiem GKS Katowice, Legię Warszawa i Górnika Zabrze.
1979 – pierwszą kadencję w Zagłębiu rozpoczyna nieoficjalnie mianowany przez kibiców Trenerem Wszechczasów – Stanisław Świerk.
Na kursy trenerskie uczęszczał wraz z Ryszardem Koncewiczem i Kazimierzem Górskim. To nie mogło się zatem nie udać. O kim mowa? O Stanisławie Świerku, legendarnym trenerze Zagłębia Lubin. Wcześniej Świerk pracował z większymi lub mniejszymi sukcesami w Moto-Jelczu Oława, Odrze Wrocław, Górniku Wałbrzych i GKS Tychy. W sezonie 1978/1979 zdobył wicemistrzostwo Polski z Widzewem Łódź. W 1979 roku przejął Zagłębie i w 1982 roku wprowadził na stałe lubinian do II ligi, a potem był o krok od awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. W swojej drugiej kadencji zbudował zespół, który najpierw został wicemistrzem Polski, a później, już pod wodzą Mariana Putyry zdobył pierwszy w historii Zagłębia tytuł mistrzowski. Nikt nie ma wątpliwości, kto za tymi sukcesami stoi – właśnie trener Świerk. Prywatnie był to człowiek życzliwy, uczynny, serdeczny, pogodny, zawsze otwarty. W pracy jednak wymagał od piłkarzy wiele, co przynosiło wymierne skutki. Nie bez przyczyny został przecież wybrany trenerem 50-lecia na Dolnym Śląsku w plebiscycie OZPN i Gazety Robotniczej. Zmarł 16 stycznia 2004 roku we Wrocławiu.
1982 – kolejny awans do II ligi, tym razem już na stałe.
1983 – Zagłębie zajmuje 3. miejsce na drugoligowym froncie i jest o krok od awansu do ekstraklasy.
1985 – po 2 latach brylowania na zapleczu ekstraklasy Zagłębie awansuje do I ligi.
22 lipca 1985 – otwarcie stadionu Górniczego Ośrodka Sportu, remis 1:1 w meczu towarzyskim z Pogonią Szczecin.
28 lipca 1985 – pierwszy mecz, pierwsze zwycięstwo i pierwsza bramka Zagłębia w Ekstraklasie. Strzelcem: późniejszy bożyszcze lubińskich kibiców – Eugeniusz Ptak. Wynik: Zwycięstwo 1:0 z GKS Katowice.
Po tym, jak 6 dni wcześniej uroczyście otwarto nowy, najnowocześniejszy na tamte czasy, Stadion 40-lecia Powrotu Ziem Zachodnich i Północnych do Macierzy, popularnie zwany GOS-em, przyszło Zagłębiu rozegrać pierwszy w historii klubu mecz na pierwszoligowym froncie. Rywal, który, jak się później miało okazać, przez kilka kolejnych lat należał do ścisłej czołówki ligi polskiej. Pierwszy mecz w I lidze zgromadził na trybunach nowego stadionu aż 30 tysięcy ludzi, co do dzisiaj jest rekordem, jeśli chodzi o frekwencję na meczach Zagłębia. W zespole w tym sezonie grali tacy zawodnicy jak Romuald Kujawa, Janusz Kubot, Andrzej Turkowski czy wchodzący do drużyny Wiesław Stańko. Jednak największą gwiazdą był wówczas Eugeniusz Ptak i to właśnie on pokonał bramkarza Gieksy w 60 minucie. Zagłębie wygrało 1:0 i udanie zainaugurowało nowy rozdział w swojej historii.
1986 – premierowy sezon w I lidze Zagłębie kończy na 12 miejscu.
1987 – na stadion GOS zawitała reprezentacja. Polska – NRD 2:0.
1988 – po 2 sezonach w ekstraklasie i przegranych barażach z Górnikiem Wałbrzych (1-2, 2-2) Zagłębie wraca do II ligi.
1988 – początek drugiej, obfitującej w sukcesy kadencji Stanisława Świerka w Zagłębiu.
1989 – rekord frekwencji na lubińskim stadionie. 50110 osób na meczu Polska – ZSRR (1:1).
1990 – po ekspresowym powrocie na piłkarskie salony Zagłębie, jako beniaminek, zdobywa tytuł wicemistrza Polski, uznając wyższość tylko Lecha Poznań. Złote buty dla Romualda Kujawy.
1990 – pierwsze mecze Miedziowych na arenie międzynarodowej. W Pucharze UEFA Zagłębie trafia na Włochów z Bolonii. Dwie porażki po 0:1 i europejska przygoda się kończy. Na rok.
1991 – jeden z dwóch największych sukcesów w historii Zagłębia Lubin. Mistrzostwo Polski pod wodzą początkowo Stanisława Świerka, a po 12 kolejkach Mariana Putyry.
Sezon zaczął się przeciętnie, bo ledwie od remisu z Igloopolem Dębica. W miarę trwania sezonu okazało się jednak, że aktualny wicemistrz, Zagłębie Lubin, będzie jednym z kandydatów do zdobycia tytułu. Głównymi rywalami lubinian były Górnik, Wisła Kraków i GKS Katowice. W Zagłębiu prym wiedli tacy piłkarze jak Janusz Kudyba i tyleż utalentowany co trudny charakterologicznie Dariusz Marciniak, w środku pola rządzili i dzielili niewielcy wzrostem, ale wielcy duchem Zbigniew Szewczyk i Adam Zejer, a obronę „trzymali” Stefan Machaj i Andrzej Wójcik. Dostępu do bramki strzegł Jarosław Bako. Długo trwała walka o tytuł, szczególnie z Wisłą i Górnikiem. Sprawa wyjaśniła się dopiero w 29. kolejce, kiedy to Zagłębie, pokonując bydgoskiego Zawiszę 2:1, zapewniło sobie pierwszy w historii tytuł mistrzowski. Warto odnotować, że po 12 kolejkach nastąpiła zmiana na stanowisku trenera – Stanisława Świerka zastąpił Marian Putyra. Wielu jednak uważa, że mistrzowska drużyna to tak naprawdę autorskie dzieło tego pierwszego.
1991 – kolejne mecze w Europie, tym razem w Pucharze Mistrzów z Broendby Kopenhaga (0:3 i 2:1).
1991 – „złote buty” dla Adama Zejera.
1991 – kibice Zagłębia uznani w ogólnopolskim plebiscycie za najlepszych w Polsce.
1992 – najwyższe zwycięstwo w historii występów lubinian w Ekstraklasie. Zagłębie-Śląsk Wrocław 7:0.
Siedem mgnień szczęścia – taki tytuł, nadany przez sprawozdawcę najlepiej oddaje charakter tego spotkania. Jednego z dwóch, które zakończyły się tak wysokim wynikiem. Wynikiem, który do dziś jest najwyższym ligowym zwycięstwem w historii. Był 26 września 1992, 9. kolejka rozgrywek ekstraklasy. Zagłębie pod wodzą Janusza Płaczka rozbiło w pył lokalnego rywala. 3 bramki autorstwa Daniela Dylusia, dwie Dariusza Michaliszyna i po jednej Roberta Stachurskiego i Lesława Grecha i wynik brzmiał 7:0. Kto był, ten doskonale pamięta. W bramce Śląska grał wtedy nie kto inny jak Adam Matysek. Ten sam Matysek, który kilka lat później wracając z zagranicznych wojaży zakotwiczył właśnie w Lubinie. Klimat stolicy polskiej miedzi mu jednak wydatnie nie służył, bo jego transfer okazał się totalnym niewypałem.
1995 – po kilku słabszych sezonach Zagłębie pod wodzą Wiesława Wojny zajmuje 4 miejsce w lidze.
26 września 1995 – kolejna odsłona Pucharu UEFA w Lubinie. Przyjeżdżają m.in.: Roberto Baggio, Alessandro Costacurta, Paolo Maldini, Marcel Desailly. Zagłębie – AC Milan 1:4. Gola dla Zagłębia strzela Jarosław Krzyżanowski.
To jeden z takich meczów, które pamięta się do końca życia. Nieczęsto bowiem zdarza się, aby prawdziwe gwiazdy światowego formatu zawitały do Lubina. Kto, chociaż odrobinę interesujący się piłką, w 1995 roku nie znał takich piłkarzy jak Roberto Baggio czy Paolo Maldini? Nikt. Wszyscy znali. A kibice Zagłębia mieli okazję zobaczyć te gwiazdy na własne oczy, w meczu przeciwko Zagłębiu. Najpierw jednak było spotkanie w Mediolanie. 4:0 i bramki Weaha, Savicevica oraz Bobana. Plus samobój Machaja. Przed rewanżem w Lubinie wszystko zatem było jasne. Ale i tak emocje związane z tym pojedynkiem były olbrzymie. Co ciekawe, odbył się on idealnie 3 lata po ligowym pogromie Śląska 7:0. Zatem data 26 września zapisze się w annałach dwojako. Podobnie jak w pierwszym meczu, różnica klas była widoczna i Zagłębie zostało pokonane 4:1. Najszczęśliwszym zaś na stadionie był chyba młodziutki 20-letni Jarosław Krzyżanowski, który wbił honorowego gola słynnemu Milanowi. Mimo 8:1 w dwumeczu, te dni każdy kibic Zagłębia wspomina z uśmiechem na twarzy.
1998 – Zagłębie Lubin Sportową Spółką Akcyjną.
2000-2001 – zadomowione w ekstraklasie Zagłębie zdobywa w lidze dwa 5. miejsca z rzędu.
2003 – słynne baraże z Górnikiem Łęczna i po 14 latach Zagłębie opuszcza szeregi ekstraklasy.
Atmosfera w szatni była jak na pogrzebie. To cud, że się tam nie pobiliśmy – mówił po tym meczu Ireneusz Kowalski. Kowalski, który po końcowym gwizdku upadł na murawę i zanosił się płaczem mimo, że sam wcześniej nie ukrywał sympatii do lokalnego rywala. Ale po kolei. Pierwszy mecz w Łęcznej Zagłębie przegrało 1:0. Wielu uznało to za niezły wynik w kontekście rewanżu w Lubinie. I zaczęło się wszystko zgodnie z planem. Arkadiusz Klimek w 20 minucie otworzył wynik meczu. Miedziowi atakowali, ale bramkę zdobyli łęcznianie. Paweł Bugała wykorzystał błąd obrony i doprowadził do remisu. Zagłębie rzuciło się po przerwie do ataku, ale nie potrafili pokonać bramkarza Górnika, Macieja Mielcarza. Potrafił to zrobić ponownie Bugała, strzelając gola Krupskiemu z rzutu wolnego i po 14 sezonach nieprzerwanej gry w najwyższej klasie rozgrywkowej (takim bilansem mogła się wtedy poszczycić jeszcze tylko warszawska Legia i zabrzański Górnik), Zagłębie musiało pożegnać się z piłkarską ekstraklasą.
22 sierpnia 2003 – pierwszy mecz w Lubinie przy sztucznym oświetleniu. Zagłębie pokonuje ŁKS Łódź 2:0.
2004 – błyskawiczny powrót na piłkarskie salony pod wodzą Drażena Beska.
2005 – Zagłębie dochodzi do finału Pucharu Polski. Po wyrównanym dwumeczu (0:2, 1:0) tytuł zdobywają piłkarze Groclinu Grodzisk Wielkopolski.
Pierwszy raz w historii Zagłębiu udaje się awansować do finału rozgrywek o Puchar Polski, w pokonanym polu zostawiając między innymi Wisły: tę z Krakowa i Płocka. W pierwszym meczu w Grodzisku Wielkopolskim zdecydowanie lepszy był zespół rywala i zasłużenie wygrał 2:0. Drugi mecz to nieustanny napór na bramkę Sebastiana Przyrowskiego, przy równie nieustannym dopingu lubińskich kibiców. Wielu z nich stało nawet na schodach, gdyż nie sposób było znaleźć choć jednego wolnego krzesełka. Najpierw gola zdobywa Iwański, a potem multum okazji seryjnie marnowali m.in. Piszczek i Łobodziński. W 89 minucie kluczowa sytuacja meczu: sędzia Mirosław Ryszka nie dyktuje ewidentnego karnego dla Zagłębia. Chwilę później mecz się kończy i Zagłębie zostaje tylko ze srebrnym medalem na szyi.
2005 – trenerem Zagłębia zostaje Franciszek Smuda.
2006 – ponowny awans do finału Pucharu Polski, jednak tym razem Miedziowi muszą uznać wyższość Wisły Płock (2:3, 1:3).
Dokładnie rok musieli czekać piłkarze Zagłębia na okazję do rewanżu za przegrany finał Pucharu Polski w 2005 roku. 365 dni później bowiem, Miedziowi po raz drugi z rzędu zakwalifikowali się do finału rozgrywek, tym razem eliminując Wisłę Kraków, Polonię Warszawa i Koronę Kielce. W decydującym dwumeczu los przydzielił Zagłębiu Wisłę Płock. Pierwszy pojedynek finałowy nawet nie zdążył się na dobre rozpocząć, a już było 0:1. W 40 sekundzie gapiostwo obrony Zagłębia wykorzystał Ireneusz Jeleń. Ta bramka rzutowała już na cały mecz, bo piłkarze z Lubina nie potrafili się po niej otrząsnąć. W drugiej części Jeleń strzelił drugiego gola. Wtedy jednak przebudzili się gospodarze i odpowiedzieli bramkami Dariusza Jackiewicza i Manuela Arboledy. Kiedy wydawało się, że pójdą za ciosem i zdobędą zwycięskiego gola, decydującą akcję przeprowadziła Wisła. Po rzucie wolnym i dośrodkowaniu Sedlacka, bramkę zdobył Zarko Belada i było 2:3. W Płocku także lepsza była Wisła. Zwyciężyła 3:1 i trofeum trafiło na Mazowsze.
2006 – znakomity finisz ligi i brązowy medal podopiecznych „Franza”.
2006 – pucharowe boje z Dynamem Mińsk. Dzięki bramce strzelonej na wyjeździe dalej awansują Białorusini (1:1, 0:0).
26 maja 2007 – drugi z najważniejszych triumfów w historii Zagłębia. Mistrzostwo Polski pod wodzą Czesława Michniewicza zdobyte w ostatniej kolejce przy Łazienkowskiej.
Najpiękniejszy moment najnowszej historii Zagłębia Lubin. Do Warszawa lubinianie jechali jako lider tabeli, mając jeden punkt przewagi nad drugim GKSem Bełchatów. Zadanie było proste – wygrać na Łazienkowskiej. Proste jednak tylko w deklaracjach. O jego trudności niech świadczy fakt, że jeszcze nigdy wcześniej się to Zagłębiu nie udało. To, co się działo w czasie meczu pamiętają chyba wszyscy. Szybki gol dla Legii autorstwa Włodarczyka i tysiąc kibiców w pomarańczowych koszulkach zamarło. Nadzieje przywrócił Arboleda, strzelając bramkę wyrównującą w ostatniej minucie pierwszej połowy. W drugiej części zwycięskiego gola zdobył Stasiak i Zagłębie po raz drugi w historii zostało mistrzem Polski. Autorem tego triumfu był trener Czesław Michniewicz, który w październiku 2006 przejął zespół od Edwarda Klejndinsta.
2007 – kolejne podejście do Ligi Mistrzów, tym razem na drodze stanęła Steaua Bukareszt. Dwie porażki po walce (0:1, 1:2).
2007 – pierwsza drużyna występuje pod nazwą KGHM Zagłębie Lubin.
2008 – mimo 5. miejsca w lidze Zagłębie zostaje zdegradowane do II ligi za grzechy przeszłości.
14 marca 2009 – otwarcie Dialog Areny. Na nowoczesnym stadionie Zagłębie wygrywa z Górnikiem Łęczna 3:0.
2009 – awans do Ekstraklasy po rocznej banicji.
2009-2011 – sukcesy młodzieży. Dwukrotne Mistrzostwo Młodej Ekstraklasy, dwukrotne Mistrzostwo Polski Juniorów.
Najnowsze sukcesy Zagłębia Lubin, tym razem drużyn juniorskich oraz Młodej Ekstraklasy. Juniorzy Zagłębia Lubin po raz pierwszy tytuł zdobyli w 2009 roku. W finale rozgrywanym w Iławie i Suszu Miedziowi okazali się zdecydowanie lepsi od Lecha Poznań, Arki Gdynia i Gwarka Zabrze, wygrywając odpowiednio 2-1, 5-2 i 1-0. Rok później, we Włocławku, powtórzyli sukces, tym razem z większym trudem pozostawili w pokonanym polu Lecha, Stal Rzeszów i Koronę Kielce. W 2011 roku także byli uczestnikami ścisłego finału i zajęli 4. miejsce. Ostatnie lata to także sukcesy Zagłębia grającego w Młodej Ekstraklasie – 2 tytuły mistrzowskie w 2010 i 2011 roku. Szczególnie ciekawy był sezon 2010/2011, kiedy to sprawa tytułu rozstrzygnęła się dopiero w przedostatniej kolejce. Dopiero wtedy Zagłębie wskoczyło na fotel lidera i nie oddało go już do końca. Nic więc dziwnego, że mówi się o naszym klubie jako o tym, który najlepiej w Polsce pracuje z młodzieżą.